Strona:PL Adam Mickiewicz - Poezje (1929).djvu/443

Ta strona została przepisana.
CLXXXVIII

PRZYPOWIEŚĆ EMIGRACYJNA


Ludzie na czystem polu stawili dom nowy,
Opodal z ropuchami kłóciły się sowy.
Rzekła sowa: «to dla mnie budują pokoje»; —
A ropucha ziewnęła: «moje to są, moje!»
Rzekł człowiek: «sowy dotąd żyły w rozwalinach,
A ropuchy w pogniłych ścianach i szczelinach.
My budujem podłogę czystą i dach nowy,
A gdzież tam będzie miejsce dla żab i dla sowy?»