Strona:PL Adam Mickiewicz - Poezje (1929).djvu/502

Ta strona została przepisana.
CCX
SŁOWA NAJŚWIĘTSZEJ PANNY


1

Pamięć ludu mego obcisnęła serce moje dwunastu taśmami płomienistemi, i czułam zawsze tkwiące w sercu dwanaście węzłów, zawiązanych na pamiątkę ludu mego.

2

Żyłam Izraelem i w Izraelu cała , jako oblubienica i w oblubieńcu.

3

Przewiewały mię nawskroś westchnienia jego, łzy jego wszystkie ściekły w serce moje. Pełna byłam bolów jego. Ale nadziejami jego jak pierzem porastałam, nosiłam się po Izraelu, żądzami jego jako skrzydłami sięgałam Niebios.

4

Odtąd przez pierś moję, jako przez noc letnią, pogodną, przechodziły łyskania, pierś moję oświecały łyskania bardzo szerokie i ciche.

5

Aż miłość moja zanieciła się w iskrę widomą i duch mój cały otoczył ją i tylko w nią patrzył.

6

I poczułam w łonie bijące dziecię, jako drugie serce, a dawne serce moje utuliło się i ucichło.