Strona:PL Adam Zagórski - Żołnierskie piosenki obozowe.djvu/16

Ta strona została uwierzytelniona.
N. K. N. ZAPŁACI


Raz w ciemną noc, do pewnej wsi Szedł strzelec po kwaterze, Aż do młynarki zaszedł drzwi, I wnet je szturmem bierze. Młynarko puść, do dyabłów stu! Nie lubię stać na zimnie, Młynarko puść, nic złego tu, Nie stanie ci się przy mnie. Że strzelcy biedni, to nie wstyd, Wszak wojna nie bogaci, Ja za kwaterę dam ci kwit, A N. K. N. zapłaci.
Rozkwaterował się nasz zuch, Wypoczął należycie, Jadł co miał sił, a pił za dwóch, Bo był przy apetycie. Lecz strzelec miał niezgorszy gust, Choć był już po wieczerzy Nie szczędzi mu młynarka ust Wszak deser się należy. Że strzelcy biedni, to nie wstyd, Wszak wojna nie bogaci, Za każdy całus dam ci kwit, A N. K. N. zapłaci.
Po roku do tej samej wsi Wracali znów żołnierze, Przechodził strzelec koło drzwi, Gdzie był tu na kwaterze, I wybiegł ze wsi, kto był żyw, Wybiegła też młynarka, Na ręku zaś, ach co za dziw, Małego ma kanarka[1]. Że strzelcy biedni to nie wstyd, Wszak wojna nie bogaci, Kiedy już masz ten żywy kwit, To N. K. N. zapłaci.



HEJ MADZIAR PIJE


Hej Madziar pije, hej Madziar płaci, Hej na Madziara płaczą dzieci. Hej płaczą dzieci, hej płacze żona, Hej bo Madziara niema doma.
A nie mówiłem ci Anielciu, Nie chodź do karczemki z kądziołką, Bo tam nasi strzelcy tańcują, To ci kądziołeczkę zepsują.
Hej tam po górach, hej tam od Tater, Hej podmuchuje halny wiater. Hej podmuchuje, leci z nowiną, Że strzelcy idą ku dolinom.
A nie mówiłem ci Anielciu, Nie chodź do karczemki z kądziołką, Bo tam strzelcy tańcują, To ci kądziołeczkę zepsują!



  1. Przezwisko nadawane żandarmom polowym Legionów z powodu żółtych wyłogów, jakie noszą.