Strona:PL Adolf Dygasiński - Na pańskim dworze.pdf/23

Ta strona została przepisana.

Bo płacz u tej dziewuchy był tylko dalszym ciągiem wybuchu złości.
— I cóżeś mu ty powiedziała na to? Pytała klucznica.
— Com powiedziała, tom powiedziała! Odrzekła Magda. Jakby człowiek raz sfolgował, toby go nikt potem nie miał za psi ogon!