Strona:PL Adolf Dygasiński - Na pańskim dworze.pdf/54

Ta strona została przepisana.

wyrobnika. Ciężarem owym była hrabska korona męża i książęca mitra rodzicielskiego domu. Sprostać przesądom kilku wieków w danej chwili, przechodzi to już siły kobiety. A nawet, im wyższą jest organizacya psychiczna, tem wyższe poczucie obowiązku, pojętego po swojemu, tem wyższy rodzaj karności i posłuszeństwa dla przebrzmiałej idei, tem energiczniejcza dążność do upadku, to jest — do przemiany. Dziedziczność ma swoje potężne i nieubłagane prawa, zbadanie których jedynie może dostarczyć podstawy do sprawiedliwej oceny wartości żywiołów arystokratycznych. Człowiek nowy powinien być sprawiedliwym dla ludzi dawnych, choć sprawiedliwym surowo. I hrabinie Lutowojskiej dużo przebaczyć musimy, nie przez przyjaźń, ale przez sprawiedliwość. Dzięki niewzruszoności praw przyrody, arystokracya nasza idzie do upadku z istotnie godnem podziwu męztwem; ona w purpurze tradycyjnej potęgi umiera, ale się nie poddaje. Zresztą zachowawczość jest właściwością nietylko arystokracyi, bo wszelki rodzaj życia, gdy się raz przystosował do starych warunków bytu, zdobył sobie w ciągu długiej pracy z jednej strony sztywność i oporność wobec zmienionych stosunków, z drugiej strony za tę samą cenę nabył dla siebie nieubłagane prawo wcześniejszej lub późniejszej śmierci.
Zizi, pytany przez matkę, czem się zajmował w ciągu dnia, żywo opowiedział, iż czytał zajmującą powiastkę o małym złodzieju, który kradł w domu różne rzeczy i za to surowo go karano.
Hrabina drgnęła, bo i tak już, wypędzony ze dworu Majcherek sierota, ciągle zdawał się spoczywać na dnie jej duszy; powiastka, jakby o nim, opowiedziana przez syna, ugodziła w napięte uczucia i pobudziła do czujności sumienie, którego potencyonalne siły przechodziły, że tak powiem, w stan coraz więcej kinetyczny, to jest — czynny.
Gdybyśmy ze świadomością obserwowali siebie samych, przekonalibyśmy się, że w delikatnej sprawie sumienia zawsze