już do przeszłości. Od czasu ukazu o cudzoziemcach z r. 1887, system ten runął doszczętnie, a ze zniknięciem pierwszej przyczyny złego, położenie powinno się zmienić. Skonstatowana przez szanownego referenta choroba, przedstawia się już jako zjawisko w pewnem znaczeniu zakończone, pozostają tylko skutki zjawiska, które z czasem mogą zniknąć drogą stopniowego upadku niemieckiej przewagi w przemyśle Królestwa polskiego.
Istnieje jeszcze inna przyczyna złego, z którą również należy się liczyć. Jest to brak w Królestwie Polskiem szkół profesyonalnych i środków wykształcenia, a w szczególności brak instytucyj i urządzeń, któreby te środki rozwijać mogły. Zachodzi pytanie, jaką drogą i za pomocą jakich środków przybysze niemieccy, zjawiający się w Polsce, mogli się tak rozwielmożnić? Oto ich przewaga nad tubylcami spoczywa w ich umiejętności, w ich przygotowaniu do pracy. Zagranicą, w każdem ognisku przemysłowem istnieją szkoły profesyonalne, każda gałęź przemysłu ma w swem rozporządzeniu szkoły, wszędzie są muzea i warsztaty wzorowe, przy których pomocy kształcą się specyaliści. Weźmy dla przykładu majstrów niemieckich, o których wspomniał referent. Z punktu widzenia ogólnego wykształcenia, są to ludzie mało wykształceni, ale pod względem profesyonalnym stanowią oni dobre siły robocze.
A więc w celu zniszczenia przewagi niemieckiej, na którą zwracał szanowny referent uwagę, należy wytworzyć szeregi dzielnych profesyonalistów, a przedewszystkiem stworzyć środki, któreby ułatwiały wykształcenie fachowe. Idzie tu właściwie nie o szkoły wyższe, brak których można po części załatwić przez posyłanie majętniejszej młodzieży zagranicę, ale zwracam uwagę na średnie i niższe szkoły, szczególniej zaś na te ostatnie, które są konieczne w celu przygotowania ludności miejscowej do korzystnej działalności na polu przemysłu. Takie szkoły należy zakładać całemi dziesiątkami w każdym okręgu, w każdem ognisku przemysłu.
Strona:PL Adolf Suligowski - Z Ciężkich Lat.djvu/136
Ta strona została uwierzytelniona.