Z szerokich błoń mazowieckich i dalszych ziem polskich, w imieniu współrodaków tam zamieszkałych, przychodzę tutaj złożyć u stóp Twoich, czcigodny Panie, wyrazy uznania i uwielbienia, jakiemi przejęci jesteśmy wobec dzisiejszej uroczystości dla Twojej nauki, dla Twojej pracy, dla Twoich czynów, dla Twego sztandaru!
Niechaj Cię, czcigodny Panie, nie razi powściągliwość nasza, a zwłaszcza powściągliwość ze strony naszego drukowanego słowa; wymowne to milczenie, które zapewne nie pozwoli Ci posądzić nas o brak należytej czci, skłania tembardziej do wynurzenia w żywem słowie tej dani hołdu, jaki wielkiemu w narodzie człowiekowi przypada.
Żałuję też, że nie wymowniejsze i nie więcej od moich zasłużone usta dają wyraz tym naszym uczuciom, ale śmiem wyrazić nadzieję, że uczucia nasze w tę, czy inną obleczone formę znajdą oddźwięk w Twojem sercu, które wszystkich i wszystko ogarnąć pragnęło i ogarnąć umiało!
Cześć, cześć Tobie, zacny jubilacie!