sumę 409 rb. Nawet w miastach syberyjskich, gdzie do r. 1897 samorząd nie był dość zakorzeniony, — poziom wydatków na nauczanie i wspieranie ubogich jest jednak wyższy w zestawieniu z wydatkami miast polskich. I rzeczywiście, w Irkucku stał on na wysokości 15.4%, w Tobolsku — 5.5% i w Omsku — 12.1%; a w Warszawie na wysokości 4.6%, w Łodzi — 3.1%. Dobitniej jeszcze okazuje się to przy porównaniu sum wydatkowych z liczbą ludności miejskiej. Posługując się cyframi spisu ludności z 1897 r. oraz sprawozdania o obrotach miejskich z tegoż 1897 r. otrzymujemy co następuje: w Petersburgu na cele oświaty i dobroczynności w ciągu r. 1897 wydano średnio na jednego mieszkańca 2 rb. 68 kop.; w Moskwie — 2 rb. 70 kop., a w Warszawie — 48 kop.; we wszystkich miastach Rosyi, za wyjątkiem Królestwa Polskiego i Finlandyi — 96 kop., a w miastach Królestwa Polskiego — 21 kop.; wreszcie, w miastach rosyjskich bez Petersburga i Moskwy — 63 kop., a w miastach Królestwa Polskiego bez Warszawy — 9 kop.
Okazuje się, że w całej Rosyi wydaje się z funduszów miejskich, średnio 5 razy więcej, a bez stolic w porównaniu z miastami polskiemi bez Warszawy 7 razy więcej, niż w tych ostatnich. W mieście gubernialnem Lublinie wypadało w ciągu roku około 13 kop. na głowę; w gubernialnem również mieście Piotrkowie — 16 kop.; w Częstochowie — 19 kop., w centrach fabrycznych, mianowicie w Łodzi — 8 kop.; w Zgierzu zaś tylko 2 kop. na jednego mieszkańca rocznie!
Z przytoczonych cyfr najbardziej może uderzają cyfry Łodzi i Zgierza. Bo też doprawdy 26.528 rb. rocznie na oświatę, szpitale i dobroczynność w tak bogatem mieście przemysłowem, jak Łódź, gdzie gromadzi się moc ludu roboczego, przy 315.209 mieszkańcach, jest to zaiste bardzo mało. A co już mówić o Zgierzu, gdzie na też potrzeby przy 19.124 mieszkańcach wydano w ciągu roku 409 rubli.
Tegoż 1897 r. w rdzennie rosyjskich punktach fabrycznych, mianowicie w m. Iwanowo Wozniesiensku wydatko-
Strona:PL Adolf Suligowski - Z Ciężkich Lat.djvu/155
Ta strona została uwierzytelniona.