Strona:PL Adolf Suligowski - Z Ciężkich Lat.djvu/190

Ta strona została uwierzytelniona.

na fabrykach zgierskich, jak i wszędzie, robota się zmniejszyła. Z początkiem r. 1884 Sztyr zaczął uwalniać robotników, tak, że pozostał zaledwie jeden robotnik i dwóch uczni. Tomaszewski musiał znowu myśleć o wyszukaniu pracy.
Wielu u nas, jak wiadomo, wyobraża sobie Cesarstwo za rodzaj ziemi obiecanej, na Cesarstwie też zatrzymały się oczy Tomaszewskiego. Miał on tam krewnego, który służył na jednej z południowo-zachodnich dróg żelaznych, miał też i dobrego znajomego, tkacza z zawodu, niejakiego Franciszka Cobela, który otworzył nawet własną pracownię w osadzie Korczyku, w powiecie zasławskim, gub. Wołyńskiej.
Nie było się nad czem wahać, Tomaszewski postanowił szukać tam zajęcia, którego brakowało na miejscu. Ukończywszy w dn. 22 marca 1884 roku tygodniową pracę, po obrachunku ze Sztyrem i otrzymaniu odpowiedniego świadectwa, następnego dnia w niedzielę 23 marca o 8-ej rano wyjechał z żoną i dziećmi do Żyrardowa, z zamiarem pozostawienia tam czasowo żony i dzieci u jej rodziców, dopóki nie znajdzie nowego miejsca i pracy. Był jeszcze i inny powód skierowania drogi do Żyrardowa. Tomaszewski stamtąd pochodził, trzeba było więc otrzymać od tamtejszego zarządu gminnego świadectwo na wyjazd.
Przybywszy do Żyrardowa i umieściwszy jakkolwiek rodzinę, Tomaszewski 26 marca (tegoż dnia o 8 ej wieczór zdarzył się w Zgierzu zamach na Siremskiego) udał się do zarządu gminnego w Guzowie, w okręgu którego leży Żyrardów, i tegoż 26 marca pozyskał świadectwo kwalifikacyjne na paszport do Cesarstwa, z wymienieniem wsi Korczyka w pow. zasławskim, gub. wołyńskiej, w dniu zaś następnym, 27 marca, zawizował to świadectwo w biurze naczelnika powiatu w Grodzisku i pojechał do Warszawy, gdzie na trzeci dzień dnia 30 marca wydano mu żądany paszport z kancelaryi warszawskiego gubernatora, przy zatrzymaniu w tejże kancelaryi świadectwa kwalifikacyjnego. Po otrzymaniu pa-