Strona:PL Adolf Suligowski - Z Ciężkich Lat.djvu/29

Ta strona została uwierzytelniona.

a przecież my bylibyśmy radzi, gdybyśmy chociaż taką względną swobodę działania posiadali.
W ciągu ostatniego dziesiątka lat wybornie rozwinęły się czytelnie bezpłatne w Galicyi. Tamtejsze towarzystwa, poświęcone oświacie ludowej, rozwijają energiczną w tej mierze działalność i zrobiły już bardzo wiele na tem polu. Wspomnę tutaj o towarzystwie krakowskiem. Już w r. 1890 liczyło ono 345 czytelni, założonych przez siebie w ciągu kilku lat. Obok wydawanych książek i pism peryodycznych, towarzystwo urządza pożyteczne odczyty ludowe, w których przyjmują udział nawet profesorowie uniwersytetu. Na czele towarzystwa stoi ksiądz Dr. Józef Pelczar, b. rektor uniwersytetu Jagiellońskiego.
Jeszcze świetniejszy przykład działalności przedstawia towarzystwo czytelni ludowych w Poznaniu. Powstało ono z początkiem r. 1881, i po dziesięciu latach istnienia w sprawozdaniu za rok 1890 mogło pochwalić się tem, że założyło 1.110 czytelni, czyli przecięciowo po 111 czytelni rocznie. Czytelnie tamtejsze rozsypane są po całym kraju z zarządem centralnym w Poznaniu. Za wzorem wziętym od Niemców, rodacy nasi prowadzą te czytelnie z wielką energią i umiejętnością. Jest to dzisiaj jedna z najpopularniejszych w Poznańskiem instytucyi, na którą płyną ofiary z różnych źródeł przy różnych sposobnościach. Towarzystwu poznańskiemu przewodniczy obecnie w charakterze prezesa młody poseł, ks. Zdzisław Czartoryski.
Tego, co zdziałali Galicyanie i Poznańczycy, można im w istocie powinszować. O rywalizacyi z nimi nie może być dla nas mowy wobec odmiennych warunków, które nakazują nam zamknąć się w takich granicach, jakie są dostępne.
Nie mogę zamilczeć tutaj o czytelni polskiej w Cieszynie na Śląsku austryackim. Powstała ona równocześnie prawie z czytelniami naszemi, bo w dniu 6 lutego 1862 roku. Przy dobrej woli zacnych ludzi z pierwszym darem, wynoszącym