Strona:PL Adolf Suligowski - Z Ciężkich Lat.djvu/47

Ta strona została uwierzytelniona.
Przemówienie na zebraniu ogólnem warszawskiego towarzystwa dobroczynności z d. 25 listopada 1899 roku na tle sprawozdania z działalności zarządu za rok 1898.


Rok 1898, chociaż nie wolny od kłopotów i trudności, zaznaczył się w życiu towarzystwa równie dodatnio, jak lata poprzedzające 1895—1897.
Postęp dalszy na drodze rozwoju dzieła dobroczynnego stanowi jego cechę charakterystyczną, dowodzącą żywotności i pożytecznej działalności towarzystwa.
Jak widać ze sprawozdania rachunkowego, dochody towarzystwa, licząc z wpływami wszystkich poszczególnych jego zakładów, dosięgły w r. 1898 sumy rb. 401.006 kop. 44.
Jeżeli strącimy z tego wpływy tanich kuchen, jako wpływy natury specyalnej, wynoszące rubli 64.520 kop. 14, to pozostanie jeszcze poważna suma rubli 336.486 kop. 30. Odpowiednie cyfry za rok 1897 przedstawiały rb. 349.231 k. 28 i rb. 291.817 kop. 28. Z porównania zatem wynika, że dochody towarzystwa w ciągu r. 1898 w zestawieniu z r. 1897 powiększyły się w obydwu kombinacyach, czy to w ogólnej cyfrze, czy bez tanich kuchen o 15%, przyczem wpływy samych kuchen tanich podniosły się także bez mała o 15%.
Na ten pomyślny rezultat złożyły się zarówno rosnące ogólne dochody towarzystwa, jak i zwiększone specyalne, które na korzyść poszczególnych zakładów wpłynęły.
W istocie dochody ogólne, stanowiące w roku 1897 rb. 126.656 kop. 59, podniosły się w roku sprawozdawczym