Strona:PL Agaton Giller-Opisanie zabajkalskiej krainy w Syberyi t. 1 194.jpeg

Ta strona została przepisana.

kopalni. W kopalniach lub w kancelaryach górnicy pracować muszą przez 35 lat; liczba ich jest dość znaczną, bo wszystkie pokolenia idące od katorżnego do niej należą. Górnik nie robi pod strażą, lecz obowiązany jest rocznie wykopać ziemi dawniej 65 kubicznych sążni a teraz 50 i zawieść je do płuczki. Ci zaś, którzy są wolni od kopania, pracują w biurach, gdzie na starość dosługują się czasami do stopni czynowników. Podatków nie płacą, a skarb daje im na osobę dwa pudy mąki i dwa ruble sr. na miesiąc. Każde dziecię płci męzkiej już od urodzenia otrzymuje takie wynagrodzenie. W stósownym wieku rodzice obowiązani są posyłać dzieci do szkół elementarnych rządowych, zkąd, jeżeli okażą zdatność do nauk, posyłają je do wyższej szkoły w Nerczyńskim Zawodzie, po ukończeniu której wstępują jako pisarze do górniczych kancelaryj. Jeżeli zaś nie okażą pisarskich kwalifikacyj, pracować muszą już od 19. roku życia w kopalni, jako zwyczajni górnicy rydlem i motyką.
Górnicy, oddawszy naznaczoną ilość ziemi (urok), wracają do swoich domów, gdzie trudnią się handlem lub rolnictwem. Obyczaje ich są luźne, lecz polerowniejsze od chłopskich; sposób życia nie wyrobił w nich charakteru ani rzeczywistych górników, ani też rolników. Byt zabezpieczony od nędzy nieprzechodzi jednak mierności; idea religijna i moralność słabo w nich jest rozwiniętą; posiadają zdolności przemysłowe i praktyczne wiadomości swojego fachu. Budowa ich ciała wątlejszą jest od budowy chłopa-rolnika.
Instrukcya wyrzekła względem górników te same prawidła postępowania, co i z zesłanymi za zbrodnie do robót; różnice są nie wielkie. Prawo karzące w tych ludziach ojcowskie winy, jest przeciwne zasadom porządnego na sprawiedliwości uorganizowanego spółeczeństwa; ludzie ci czują i pojmują jego niesprawiedliwość. Prawo to bardziej nawet i surowiej karze zbrodnie, które ich dalecy ojcowie popełnili, niż w samych aktorach zbrodni, górnicy bowiem robić muszą w kopalni 35 lat, gdy zesłani pracują tylko lat 20. Ta okoliczność sprawia, iż górnicy umyślnie popełniają zbrodnie, za które karzą ich pałkami lub knutami i skazują na lat 10, 15 lub 20 do robót, co zawsze jest mniej uciążliwe od trudów