Strona:PL Ajschylos - Cztery dramaty.djvu/224

Ta strona została przepisana.

Bo czemuż ach!
Na niewzburzonej fali
Przybyć za nami zdołali
W groźnym pościgu? Jakikolwiek cios
Spotka nas, Panie,
Wszystko się według tych wyroków stanie!
Lecz gdy na ziemi
Ten już białogłów los,
Świętemi
Ślubów ogniwy
Na byt szczęśliwy
Złącz nas z mężami, wiedź pod wspólny dach!


∗                    ∗

CHÓR DANAID.
Ale nas, Zeusie, strzeż
Od wspólnych z tamtymi leż!
CHÓR SŁUŻEBNIC.
Może i dobrze to będzie?
CHÓR DANAID.
O miejże mój wstręt na względzie.
CHÓR SŁUŻEBNIC.
Któż wie, co jeszcze w przyszłości go czeka?

*

CHÓR DANAID.
Co postanowił Bóg,
Któżby ach! zgłębić to mógł?
CHÓR SŁUŻEBNIC.
Stosowne dziś odpraw modły.