Strona:PL Ajschylos - Cztery dramaty.djvu/244

Ta strona została przepisana.

Ale i wtóry bóg
Zaginął, Zeus go zmógł!
W rozumie poszedł najdalej, kto dziś Zeusa chwali,
Kto czci go z wszystkich sił.

*

Przezeń nauczon jest człek,
Ze mądrość li zdobył świat,
Gdy wie, co znaczy ból.
Zaledwieś do snu, uspokojon, legł,
Już on na serce wspomnieniem ci padł —
Wbrew woli naukę masz!
Lecz łaska boża ma nad nami straż,
Acz srogi jest wieków król.

*

I starszy floty wódz
Achajskiej zgiął się wnet
Przed siłą wieszczych słów:
Poddał się losom, co chciały go zmódz,
Gdy wiatr przeciwny od Chalkidy szedł.
Z okręty on w Aulis stał.
Bacząc cierpliwie, aże morski wał
Przyjaźny mu będzie znów.

*

Wichr szalał od Strymonu,
Za nim szła zwłoka i głód;
Wróg zwycięzkiego plonu,
Tak rozpętawszy się nagle,
W tak dziki wydąwszy się prąd,
Łamał maszty, szarpał żagle,