Strona:PL Ajschylos - Cztery dramaty.djvu/388

Ta strona została przepisana.

PRZODOWNICA CHÓRU.
Przenigdy ja od niego odstąpić nie mogę.
APOLLON.
Więc goń go! Więc przedłużaj swoją twardą drogę.
PRZODOWNICA CHÓRU.
Niech nawet słowo twoje czci mojej nie kala.
APOLLON.
Od czci twej — nie wiem, jakiej! — trzymałbym się zdala.
PRZODOWNICA CHÓRU.
Tak, możny pono jesteś przed tronem Zeusza.
Lecz matki krew wylana do zemsty mnie zmusza,
Ja-ć nigdy nie przestanę ścigać tego człeka.
APOLLON.
A ja go chronić będę Wierna ma opieka.
Gniew bogów na się ściągnie i ludzi, jeżeli
Ktoś swego powierzeńca zdradzić się ośmieli.

CHÓR rozpierzcha się. APOLLON znika. Drzwi świątyni zamykają się. Podczas przerwy zmieniają dekoracyę.
ZMIANA.
Ściana tylna przedstawia front świątyni Pallady w Atenach. Opodal starożytny posąg Ateny a przy nim ołtarz.

ORESTES wchodzi z boku, siada u stóp posągu, obejmuje go rękami.
Ateno! Wiódł mnie tutaj rozkaz Loksyasza;
O łaskę i opiekę wygnaniec uprasza.
Z rękami już czystemi do ciebie przychodzę:
W niejednym-ci je domu, na niejednej drodze