Strona:PL Ajschylos - Oresteja III Święto pojednania.djvu/36

Ta strona została przepisana.

Wyganiać, z czego postrach dla człeka wyrasta:
Przed niczem się nie cofnie, kto się już nie lęka
Niczego. Więc niech wasza nie powstaje ręka
Przeciwko mym ustawom: miejcie je w poszanie,
A gród ten i to państwo zbawieniem się stanie
Dla wszystkich, boście wszyscy mojem prawem kryci!
Równego nie zaznają szczęścia ani Scyci[1],
Ni kraje Pelopsowe[2]. Niechaj więc ta rada,
Bezstronna, nieprzedajna, miłosierdziem włada
Zarówno, jak i karą. Nad ziemią drzemiącą
Niech czuwa jej źrenica: wzroku jej nie zmącą
Nijakie, mówię, względy. Tyle, choć-ci może
Zbyt długich mych upomnień na przyszłość. W tej porze
Czas powstać wam już z miejsca. Kamyki te weźcie
Do ręki i głosujcie[3] — przysiągłszy! Nareszcie
Niech spór się ten zakończy! Oto moje słowa.
PRZODOWNICA CHÓRU:
A tylko nie ubliżać mej czci, bom gotowa
Niedobrą waszej ziemi odpłacić godziną.
APOLLO: Ja radzę: uważajcie! Niech nas nie ominą
I mnie i Zeusa, wspólnej naszej wróżby żniwa.
PRZODOWNICA CHÓRU:
Bezprawnie się dotykasz tej zbrodni. Kłamliwa,
Skalana będzie odtąd twoich wieszczeń siła.
APOLLO: Czyż mądrość mego ojca tak samo chybiła
Zabójcę, gdy pierwszego zbawiał, Iksijona?
PRZODOWNICA CHÓRU:
Tak rzekłeś. Ziemię waszą klęska niezmożona
Nawiedzi, jeśli wyrok prawo moje spaczy.
APOLLO:
Zwycięzcą ja dziś będę. Cześć twa nic nie znaczy
Zarówno starym bogom, jak i bogom nowym.

  1. Scyci — barbarzyńskie plemię na północy półwyspu Bałkańskiego.
  2. kraje Pelopsowe. — Pelops, założyciel dynastji Atrydów, mitycznych królów Argosu i Sparty. Kraje Pelopsowe — Peloponez.
  3. kamyki te weźcie do ręki i głosujcie. — Głosowano zapomocą kamyków, które się kładło do dwóch urn: w jedną urnę kładli ci, którzy głosowali za potępieniem, w drugą ci, którzy głosowali za uniewinnieniem oskarżonego.