Strona:PL Ajschylos - Oresteja III Święto pojednania.djvu/48

Ta strona została przepisana.

CHÓR: Cześć wam, o cześć raz jeszcze
Wam wszystkim, którzy macie
Swe schrony w grodzie Pallady,
Bądź ludzie, bądź też bogowie!
Nie damy, by wasze życie
Płonej uległo zatracie,
Jeśli nas, współmieszkanki,
W zbożnem uczcicie słowie.
ATENA:
Za życzeń waszych łaski dank wam niosę w darze...
A teraz przy pochodni płomienistym żarze
Powiodę was w tę waszą świątynię podziemną[1].
Kapłanki, jak się godzi, pójdą razem ze mną,
Posągu mego stróże. Pospieszy za niemi
Wybrany kwiat narodu Tezejowej ziemi[2],
Białogłów świetny orszak, staruszki, chłopięta —
W swych płaszczach purpurowych, jak wam każe święta
Ta chwila, przy złocistych płomieniach pochodni
Zdążajcie, aby uczcić dzisiaj jak najgodniej
Te nasze przyjaciółki, które bez zawodu
Szczęśliwy los gotują mężom tego grodu.

(pochód, poprzedzony pochodniami, rusza z Ateną i niewieścią jej świtą na czele, za niemi Sędziowie, potem Chór, a wkońcu Lud)

ŚPIEW PROCESYJNY: (gdy pochód już ruszył)
Ku swym przybytkom w tej świcie wspaniałej
Kroczcie w tych blasków mocy,
Bezdzietne dzieci Nocy[3]
A wy śpiewajcie pieśń chwały!

Tam, gdzie podziemnych żlebów sterczą skały,
Czeka was dom, bogaty
W modlitwy i obiaty —
A wy śpiewajcie pieśń chwały!

  1. w tę waszą świątynię podziemną. — Erynje jako boginie podziemne, mają podziemne świątynie.
  2. Tezejowa ziemia — Ateny.
  3. bezdzietne dzieci Nocy. — Bóstwa podziemne, piekielne moce, uosobienia śmierci, są zawsze bezdzietne.