Strona:PL Ajschylos - Oresteja I Agamemnon.djvu/76

Ta strona została uwierzytelniona.

Bogowie i że karzą wszystkie grzechy ziemi.
Rozkoszy! Oto w płaszczu, Erynij mściwemi
Rękami uprzędzonym, leży tej godziny
Przede mną człek, płacący stare ojców winy!
Boć — aby wam przypomnieć bieg wypadków krwawy —
Atreusz, ojciec tego, władca tej dzierżawy,
Tyesta, mego ojca, a swojego brata,
O władzę spór z nim wiodąc, wypędził na lata
I z domu, i z ojczyzny. Po niejakim czasie
Tyestes, powróciwszy ufający, zda się
Na łaskę i niełaskę u jego ogniska
I tyle uzyskuje, że posoka śliska —
Przynajmniej jego własna — nie pocieknie strugą
Po ziemi rodzicielskiej. Za chwilę niedługą
Atreusz, tego ojciec bezbożny, z nielada
Zapałem dla rodzica mojego układa
Przyjęcie przyjacielskie: na ucztę go prosi
I ciała jego dzieci upieczone wnosi.
Nikczemnie swe zamiary ukrywając lisie,
Pochował pod pieczyste w tej ohydnej misie
Od rąk i nóg odcięte ich palce. Nieświadom
Mój ojciec — któż był takim obecny biesiadom? —
Spożywa karm zdradziecką; jakie stąd wypadło
Nieszczęście, wzdyć widzicie! Rozpoznawszy jadło,
Zajęczał, wypluł mięso i runął na ziemię,
Rozpacznie przeklinając Pelopidów plemię[1]
Na wieki aby zginął ród Plejstenesowy,
Tak w bolu swoim życzył zdławionemi słowy —
I oto wskutek czego ten tu ubit leży.
Jam sprawcą jest zabójstwa! Niech każdy uwierzy
W postępku sprawiedliwość! Dziecko byłem trzecie,
I tamten mnie wypędził wraz z ojcem, mnie, dziecię
Zaledwie w powijakach, niemowlę. Lecz potem,
Gdym wyrósł, tak mnie Pomsta przywiodła zpowrotem

  1. Pelopidów plemię. — Pelops był ojcem Atreusza, pierwszym grzesznikiem w rodzie Pelopidów.