ku, sto tysięcy guldenów w pięknej monecie złotej; dlatego też lewe oko Isaaka bezprzestannie zyzem patrzy.
Bokstel przyspiesza często kroku, ażeby się dotknąć łokciem pana van Herysen, Bokstel chce każdemu coś ująć dla przyczynienia sobie znaczenia, jako ukradł Róży tulipan, dla zjednania sobie sławy i majątku.
Za kwadrans spodziewano się księcia; orszak miał się zatrzymać przy urządzonem wzniesieniu, na którem miał być umieszczony tulipan obok potentata, dla którego przysposobiono siedzenie. Statuder miał osobiście wymienić nazwisko wynalazcy kwiatu, który na wieczne czasy zachowa nazwę tulipa nigra Boxtella.
Jednak Bokstel czasami odwraca wzrok od tulipanu i worka, spoglądając nieśmiało pomiędzy tłumy ludu, obawiając się czy nie dostrzeże bladej twarzy pięknej Fryzyjki.
Byłoby to widmo, któreby mogło przerwać uroczystość, jak widmo Banka przerwało ucztę Makbeta.
Ten nikczemnik, który się dopuścił tylu zbrodni, zacząwszy od usiłowania kradzieży w Dordrechcie cebuli czarnego tulipanu, aż do wykradzenia kwiatu z pokoju Róży, ten człowiek nie uważał się za złodzieja.
Bo on czuwał bezprzestannie nad tulipanem, on, zanim ścigał go od szuflady, w której był zachowany w suszarni, do rusztowania w Buitenhof; stąd pobiegł za nim do Löwenstein i tam od chwili jak go ujrzał na oknie Róży, ożywiał go swojem tchnieniem; miał więc niezaprzeczone prawo do niego, bo nikt z większą troskliwością nie śledził postępów wzrostu jego.
Prócz tego wszystkiego, nie dostrzegał Róży.
Bokstel uczuł niewymowną radość.
Orszak zatrzymał się nakoniec w pośrodku łuku, za kreślonego przepysznemi drzwiami, przyozdobionemi girlandami i napisami; muzyka zaczęła przygrywać i młode dziewice w bieli wystąpiły naprzeciw tulipanu, któremu towarzyszyć miały na wzniesienie, gdzie miał być wysławiony, obok złoconego krzesła przysposobionego dla Jego Książęcej Mości Statudera Holandji.
Strona:PL Aleksander Dumas - Czarny tulipan.djvu/208
Ta strona została przepisana.