Strona:PL Aleksander Dumas - Hrabia Monte Christo 01.djvu/096

Ta strona została uwierzytelniona.

odziany mógł stanąć przed obliczem króla? Lecz hrabia wszystkie te wątpliwości rozstrzygnął jednem słowem.
— Rozkaz króla — rzekł, — i mimo kilku jeszcze uwag mistrza ceremonji, de Villefort został wprowadzony.
Król siedział na tem samem miejscu, na którem hrabia go zostawił.
Drzwi się otworzyły i Villefort ukazał się na progu.
— Wejdź, proszę, Villeforcie — odezwał się król.
De Villefort się skłonił głęboko i postąpił parę kroków.
— Panie de Villefort — odezwał się Ludwik XVIII — hrabia Blacas zawiadomił mnie, że masz coś ważnego do powiedzenia?
— Hrabia ma słuszność, tak przynajmniej mniemam.
— A więc powiedz mi przedewszystkiem, czy zło, którem mnie straszą, jest istotnie i groźne i tak bliskie?
— Najjaśniejszy Panie, jest bliskie i jest wielkie zarazem. Mniemam jednakże, iż będzie mu można zaradzić jeszcze.
— A teraz opowiedz wszystko, co wiesz.
— Najjaśniejszy Panie, przedstawię wiernie rzecz całą, chciałbym jednakże prosić o pobłażanie, jeżeli zmieszanie, jakie mną owładnęło, niejasnemi uczyni me słowa.
— Przybyłem, Najjaśniejszy Panie, do Paryża, ażeby uwiadomić Waszą Królewską Mość o tem, co udało mi się odkryć na mem stanowisku, jakie zajmuję. Odkryłem spisek mianowiwicie, lecz nie spisek zwyczajny, bez rozmysłów i środków, stworzony, lecz potężne sprzysiężenie, które grozi istotnie tronowi Waszej Królewskiej Mości. Uzurpator, Najjaśniejszy Panie uzbroił trzy okręty. Nie przeczę, że jego plan jest szalony. W tej chwili niema go już zapewne na Elbie; gdzie przebywać może? — nie jest mi wiadome, przypuszczam jednak, iż będzie próbował wylądować w Neapolu, albo u brzegów Toskanji, a może nawet i w samej Francji. Wasza Królewska Mość nie jest poinformowana, o ile się zdaje, że uzurpator utrzymywał korespondencję ze swymi stronnikami we Włoszech i we Francji?
— Wiem o tem, mój panie, wiem — oświadczył król mocno