Ta strona została uwierzytelniona.
Zaprowadzono mnie na targ, gdzie kupił mnie bogaty armeńczyk, kazał kształcić, a gdy doszłam do lat trzynastu sprzedał Sułtanowi Mahmudowi.
— Od którego ja ją — zakończył Monte Christo — wykupiłem. Dałem mianowicie szmaragd, podobny do tego, w jakim noszę swe ulubione pigułki haszyszu.
Po opowiadaniu takiem prowadzenie zwykłej rozmowy było niemożliwe, to też Morcef wstał i po pożegnaniu się z Hayde i hrabią, wyszedł wzruszony.