— Tak jest — odpowiedziała Greczynka, dobywając z fałd sukni woreczek z jedwabiu, wonnościami nasycony — oto akt mego urodzenia, spisany przez ojca, a poświadczony przez najznakomitszych wodzów, tutaj akt chrztu, gdyż ojciec mój pozwolił, abym wyznawała wiarę matki mej, jest on poświadczony własnoręcznym podpisem i pieczęcią wielkiego prymasa Macedonji i Epiru. Nakoniec dokument ostatni, który będzie najważniejszy w tej sprawie, — akt sprzedaży, w którym oficer Franków, Fernand Mondego, zeznaje, iż odstępuje mnie, Hayde, i matkę mą, Vasilikę, kupcowi armeńskiemu, El-Kobbirowi, za tysiąc kies, to znaczy — za 400.000 franków francuskich, mniej więcej.
Siną bladość widać było na twarzy hrabiego Morcefa w chwili, gdy ostatni akt, ohydną i nikczemną zbrodnię oskarżonego w zupełności stwierdzający, został Izbie przedłożony.
Zgromadzeni zeznanie córki Alego Teleben przyjęli w grobowem milczeniu.
Hayde, po wygłoszeniu tych słów, stała dalej cicho i spokojnie. Lecz w tym spokoju swym groźniejszą była, aniżeli inni w gniewie.
— Mam jeszcze drugi akt sprzedaży, który składam również w ręce pana przewodniczącego Wysokiej Izby — ciągnęła dalej Greczynka — z prośbą, ażeby go polecił odczytać Zgromadzeniu.
Ten ostatni dokument, jak zresztą i wszystkie inne, był spisany w arabskim języku. Znalazł się jednak w gronie parów znawca języków wschodnich, który odczytał dokument, a następnie jego treść podał Izbie w tłumaczeniu; brzmiał on jak poniżej:
„Ja, El-Kobbir, handlujący niewolnikami i dostawca Haremu Jego Wysokości, stwierdzam niniejszem, iż otrzymałem dla Jego Wysokości Sułtana, od frankońskiego hrabiego de Monte Christo, szmaragd wartości 10.000 kies, jako cenę kupna chrześcijańskiej niewolnicy, mającej lat jedenaście, imieniem Hayde, córki prawej zmarłego paszy Alego-Teleben i jego pierwszej małżonki Vasiliki. Wzmiankowaną niewolnicę kupi-
Strona:PL Aleksander Dumas - Hrabia Monte Christo 04.djvu/015
Ta strona została uwierzytelniona.