Ta strona została uwierzytelniona.
— 35 —
HOTEL DE MEDICI.
To będzie zgodnie z wolą ojca a zarazem dowcipnie... uważasz... bo to niby gra słów.
— Sześciu lekarzy?.. ależ to niemożebne!.. a układ, a kompozycja?...
— To już twoja rzecz... tak jednak być musi... ja tak chcę... tak trzeba...
Odpowiedź ta była tak stanowcza, iż Pittrino musiał być posłusznym.
I wymalował sześciu lekarzy, a pod nimi żądany podpis.
Urzędnik miejski ujrzawszy nowy znak, pochwalił kompozycję i dał zezwolenie swoje na umieszczenie go nad bramą domu.