Ta strona została uwierzytelniona.
— 171 —
— To już rzecz pani.
— Bardzo dziękuję, nie chcę się na to wystawić, aby mi odmówiono wejścia.
— I to jeszcze raz pani. Ja polecę pierwszemu kamerdynerowi, aby powiedział szambelanowi, będącemu na służbie u Jej Królewskiej Mości, ażeby wpuścił Beginkę, przynoszącą niezawodne lekarstwo na cierpienia Jej Królewskiej Mości. Pani masz mój list, a lekarstwo i tłumaczenie się do pani należy. Ja w razie wypadku przyznam się, żem posłał Beginkę, ale wyprę się księżny de Chevreuse.
— O, to najmniejsze.
— Proszę, oto list, który panią wprowadzi.