Strona:PL Aleksander Dumas - Wicehrabia de Bragelonne T4.djvu/227

Ta strona została uwierzytelniona.




ROZDZIAŁ XXXIX.
REWIZJA MIESZKANIA.

Księżna, poprzedzając Raula, prowadziła go przez dziedziniec do budynku, w którym było mieszkanie La Valliere, a wstępując po tych samych schodach, któremi Raul szedł zrana, zatrzymała się przy drzwiach pokoju, przy którym młodzieniec był tak dziwnie przyjęty przez Montalais. Chwila dobrze była wybraną do spełnienia zamiaru, ułożonego przez księżnę, zamek był prawie pustym. Król, dworzanie i damy wyjechali do Saint-Germain.
Księżna, będąc pewną, że niema nikogo ani w mieszkaniu La Valliere, ani u Saint Agnana, podwójnym, jaki zawsze miała, kluczem otworzyła drzwi pokoju swojej panny honorowej.
— Żądałeś dowodów — rzekła — nie dziw się, że ci je daję. A teraz, jeżeli nie czujesz się na siłach, aby je znieść, jeszcze czas, wróćmy.
— Dziękuję pani — rzekł Bragelonne — ale przyszedłem tu, ażeby się przekonać. Przyrzekłaś mi Wasza księżęca wysokość uczynić. Chciejże więc to uczynić.
— Wejdźże więc pan i zamknij drzwi za sobą!
Bragelonne uczynił to, a zwracając się potem do księżny, zapytał ją wzrokiem.
— Wiesz, gdzie jesteś?... — rzekła księżna.
— Wszystko mi każe wierzyć, że jestem w pokoju panny La Valliere.