wiele światła na interesa, jakie Jego Królewska Mość katolicka raczyła mi powierzyć, lecz wrócę do niego z rozkazu Jego Królewskiej Mości, kiedy prace, które przedsięwziąłem, wspólnie z panem na większą chwałę Boga i Jego kościoła, doprowadzone będą szczęśliwie do końca.
„Szanowny ojciec d‘Oliwa powie Ci również, że Jego Królewska Mość katolicka podpisała neutralność, w razie mogącej wyniknąć wojny miedzy Francją i Holandją.
Umowa ta będzie nawet i wtenczas ważną, gdyby Anglja, zamiast czynnej pomocy, ograniczyła się do neutralności.
Co do Portugalji, o której mówiliśmy z panem, mogę zapewnić, że całemi siłami pomagać będzie w wojnie królowi arcychrześcijańskiemu.
Proszę pana zachować mi swą przyjaźń i wierzyć szczerze mojemu przywiązaniu, jak również złożyć ode mnie hołd u stóp tronu Jego arcychrześcijańskiej Mości.
Aramis dotrzymał więcej, aniżeli przyrzekł; pozostaje nam teraz wiedzieć, jak król, pan Colbert i d‘Artagnan dotrzymali swoich przyrzeczeń. Na wiosnę, wojsko lądowe rozpoczęło wojnę. Poprzedzało ono w świetnym porządku Ludwika XIV-go, który na koniu, otoczony dworem i karetami pełnemi dam, prowadził na tę krwawą zabawę kwiat swojego państwa. Oficerowie armji nie mieli wprawdzie innej nad grzmot dział z twierdz holenderskich muzyki, ale było to dostateczne dla tych, którzy tam znaleźli zaszczyty, stopnie, majątek lub śmierć.
Wojsko, dowodzone przez d‘Artagnana, w ciągu miesiąca zdobyło dwanaście fortec. Właśnie zdobywał trzynastą i ta opierała mu się od sześciu dni. D‘Artagnan kazał otworzyć przykopy, jakby nie przypuszczając, aby oblężeni mieli się kiedy poddać. Pionerzy pracowali z największą ochotą dlatego, że wódz, traktując ich na równi z innymi żołnierzami, czynił ich pracę zaszczytną i nie dozwolił ich zabijać nieprzyjaciołom, chyba że już nie mógł zrobić inaczej. To też trzeba było widzieć zapał, z jakim przewracali błotnistą ziemię Holandji.