Ta strona została uwierzytelniona.
— 88 —
— Jestem na rozkazy Waszej Królewskiej Mości, ale zdają mi się, że nieodzownem byłoby dla Waszej Królewskiej Mości zmienić ubiór, zanim się pokażesz całemu dworowi.
— Wstąpimy do Luwru!... — rzekł król — jedźmy!...
I przeszli obok osłupiałego Baisemeaux, który widząc raz jeszcze wychodzącego Marchialego, wydarł sobie resztę włosów.
Fouquet dał mu kwit na uwolnienie więźnia, na którym król napisał:
„Widziałem i potwierdzam“
Ludwik“
Ludwik“