Ta strona została przepisana.
- Niesłychane zdarzenie!..cóż czynić wypada...
- Flora mnie kocha...ale oyca, oyca zdrada!...
- Mnie córkę obiecuie a Xięcia z nią żeni...
- Nie, nie; albo zamysły dobrowolnie zmieni,
- Albo téż ieszcze dzisiay zmienić go przymuszę,
- Pamięć słowa, powinność, honor w nim poruszę...
- Ale nie, cóż to zdziała na miedzianém czole?
- Żem o niczém niesłyszał raczéy udać wolę.
- Boiaźń iego zwyczayna może mi wygodzi;
- Niebędzie śmiał powiedziéć...lecz otóż nadchodzi.
- Iakże się miéwasz przyszły
teściu móy kochany!