Ta strona została przepisana.
- Mniemam.
Fałszywie.
Czy tak?
Wszakżeto rok drugi,
- Iak on szuka posagu, by opłacić długi.
- Zazdrość, zazdrość.
Nareszcie, wszak uczą przykłady,
- Iakie u wielkich panów w małżeństwie zasady;
- Niechay gdziebądź dla córki oyciec brzęknie złotem,
- Naypierwéy pan usłyszy... pędzi orła lotem,
- O sto mil się oświadcza ufny w urodzenie,
- A iak przeyrzy zapisy, kocha się szalenie.
- Mądrze myślą; pieniądze nie są mary płoche.
- Wszak i ia mam maiątek.
Szarpnąłeś go trochę.
- Dałem pół dla oyczyzny, sam poszedłem służyć,
- Siebie i maiętności możnaż lepiéy użyć?