Ta strona została uwierzytelniona.
(na stronie)
Ten rozum dziewczyny...
Elwira.
Co dziewczyny?
Wacław.
Nic, żal mi że z mojej przyczyny
Cierpi tyle.
Elwira.
Nie bardzo, za nadto się pieści.
Wacław.
Prawda, lubi się pieścić.
Elwira.
Nie wiele boleści,
Więcej strachu doznała.
Wacław.
Tak i mnie się zdaje.
Elwira.
Czasem taki przypadek przestrogą się staje.
Będzie już uważniejszą.
Wacław.
Ja także w tej mierze
Bedę patrzał przed siebie. Ale powiem szczérze,
Trzpiot z niej wielki.
Elwira.
Z Justysi? Rozsądna jak mało.
Wacław.
Ciekawa.
Elwira.
Ciekawego cóżby się tu działo?
Wacław.
Zawsze się kręci, śpiewa.
Elwira.
Zwyczajnie wesoła.