Ta strona została uwierzytelniona.
A gdy wszystko wstrząsnę, wzruszę,
Mieć go będę, Bogu dzięki!
Burmistrz.
Choć niewinny, cierpieć muszę,
Już nie ujdę srogiej ręki;
Czy stać będę, czy się ruszę,
Pewnej hańby doznam męki.
Michał.
Za niewinność walczyć muszę,
Wnet użyję dzielnej ręki;
Lecz gdy wszystko wstrząsnę, wzruszę,
Jeśli ujdzie, Bogu dzięki!
∗ ∗
∗ |
Małgorzata.
Pst!... pst! cicho! poszedł pono.
Michał.
Razem | By nie spotkać, pójdę stroną. | |
Burmistrz. | ||
Trza się sunąć inną stroną. |
RAZEM.
Małgorzata.
Każdy o tém wiedzieć będzie,
Jaka cnota w mej osobie;
Sama nawet powiem wszędzie,
Co się działo w nocnej dobie.
Burmistrz.
Gospodyni milczeć będzie,
Gdy się pozna na osobie;
Ale Hiszpan powie wszędzie,
Co za figle w nocy robię.