Ta strona została przepisana.
Czesław.
Osłodź jak chcesz odmowę, to odmową będzie.
Zyskałem twój szacunek, nigdy go nie zmienisz,
Wiele, więcej nad innych me życzenia cenisz,
I w każdym innym razie spełniłabyś szczérze,
Oprócz tylko w tej jednej, tej jedynej mierze.
To pani chcesz powiedzieć.
Zofia.
Lecz przyjaźń prawdziwa
Z nadzieją bliższych związków razem się nie zrywa,
To chcesz mi odpowiedzieć. — Ale nie dość jeszcze:
Ja obok mojej winy prośbę dziś umieszczę.
Czesław.
Prośbę? chcesz pani zatém swój wyrok osłodzić.
Ale słucham, co każesz?
Zofia.
Proszę mię nie zwodzić,
Szczérze mi wyznać: Zdzisław dla czego tajemnie
Chciał nas odjechać?
Czesław.
Zdzisław?
Zofia.
Nie taj się daremnie,
Wiem, że ci to wiadomo.
Czesław.
Nie, honorem ręczę.