Strona:PL Aleksander Fredro - Dzieła tom III.djvu/153

Ta strona została przepisana.
Błażej.

Plotka miejska.

Kasper.

Plimus ministel mojéj żonki.





SCENA V.
Tobiasz, Kasper, Błażej, Grzegotka.
Grzegotka (prędko mówi).

Kłaniam, panowie sąsiedzi. Jak się macie; cóż porabiacie? — Cóż tu słychać? gdzież są Ichmoście wasze! żadnej spotkać nie mogę? no, cóż tam nowego?

Tobiasz.

Wszystko stare.

Grzegotka.

Ha, ha, ha, stare, stare, nic więcéj nie wiecie? Niceście nie słyszeli? — A ja wiem, wiem wiele nowego — rzadkie nowiny — jeno com się dowiedział.

Kasper.

Cóź takiego Mości Gźegotka? jaka anejdotka?

Grzegotka (do Tobiasza).

Ale gdzież jest wasza Urszula, nasz burmistrz szanowny? jéj chciałbym najprędzej udzielić tych wiadomości. Boję się, aby mnie kto nie uprzedził.