Strona:PL Aleksander Fredro - Dzieła tom III.djvu/169

Ta strona została przepisana.
SCENA XI.
Ciż sami, Grzegotka.
(Doręba i Makary mówią na stronie przez całą scenę).
Grzegotka.

Na wiekim zapomniał... a! Kasia! kochana Kasia!

Makary.

Bodajżeś pękł!

Grzegotka.

Szczęśliwe spotkanie.

Kasia (na stronie).

Dla Boga! co ja pocznę.

Grzegotka.

Gdzieżto niesiesz tę buteleczkę? (Odbiera).

Makary.

Otóż macie!

Kasia.

Ja chciałam... ja chciałam...

Grzegotka (zaglądając w koszyk).

I żywność!

Kasia.

Właśnie miałam... miałam...

Grzegotka.

Dla kogożto?

Kasia.

To jest... dla kogo?