Ta strona została przepisana.
Urszula.
Zlitujcie się — rządcie a brońcie; oddajcie szablę panu Dorębie.
Błażej.
Uciekajmy.
Tobiasz.
Na koń i w nogi.
Urszula.
Mężu drogi — burmistrzu!
(słychać krzyk za sceną)
Jedna z Kobiét.
Tatary!
Kobiety (uciekając).
Tatary! gwałtu! gwałtu!
Bekiesz.
Nie, nie, nie! czekajcie! — Nie słyszą.
SCENA XV.
Bekiesz, Doręba, Tobiasz, Błażej, Kasper, Szeregowcy, Makary.
Makary.
(cofając się przed nacierającą strażą, łopata w jednym, miotła w drugim ręku).
Precz! precz mówię! precz odemnie! gwałtu, co się dzieje! A, jesteście przecie Waszmoście. A to Sodoma!