Ta strona została przepisana.
Łapka.
Zaraz powiem.
Wszak Jegomość pan Rembosz ze mną mówić raczy?
Marek.
Hm? — A, tak.
Łapka.
Jan?
Marek.
Hm? — A, Jan.
Łapka.
Rotmistrz?
Marek.
Nieinaczej.
Łapka.
Mam tu jego rewersik, rewersik maleńki.
Marek.
Mój? Czyś Waćpan szalony?
Łapka (odsuwając się pokazuje).
Podpis jego ręki.
W Poznaniu mój braciszek, pan Łapka Gerwazy,
Dał panu po sto czątych...
Marek.
Sto czątych!
Łapka.
Trzy razy.
Marek.
Trzy razy! mnie?