Strona:PL Aleksander Fredro - Dzieła tom III.djvu/319

Ta strona została przepisana.
Kasper (chcąc odejść).

Nie mam czasu.

Major (pchnąwszy ku drzwiom).

Ruszajże bałwanie!

Kasper.

Idę, idę. — A to co! — Czego się pan złości?
(odchodząc) To znowu jakaś łapka; dopókiż tych gości!





SCENA XIII.
Major (dobywa list i czyta).

Jan Rembosz, lat trzydzieści, mężny i wysoki,
Włos jasny, nos zadarty, czasem jednooki,
Jak mu tego potrzeba; często mundur nosi
Naszego pułku, zatem pułkownik cię prosi....





SCENA XIV.
Major, Marek, Kasper.
Major (na stronie).

To nie on — cóż to znaczy? Inna postać cała.
(głośno) Przebacz panie kolego, omyłka się stała.