Zkąd o mężczyznach takie złe mniemanie?
Owszem, pochlebne.
Głębokie problema!
Nie mójto rozum rozwiązać go w stanie.
Zwodzić i zdradzać wszak najmilsza sztuka?
Każdy z niej chluby, w niej nagrody szuka;
Im więcej ofiar naliczy, nakłamie,
Tém w chwalebniejsze uwieńczy się znamie.
Hm! bardzo panią żałuję.
A! bardzo Panu dziękuję.
Lecz jeśli łaska, z jakiegoż powodu?
Że z tak niewinną duszą, tak za młodu,
Już doświadczyłaś co jest męzka zdrada.
Już doświadczyłam? i któż to powiada?
Zdrowy choroby, bogacz nie zna nędzy,
Tak równie zdrady, kto nie był zdradzany.
Z kilku zaś książek czytanych czém prędzej,
Rozsądek wzbrania ogólnej nagany.
Ależ i przykład zostaje w pamięci.
O, przykład, przykład dobre i złe mieści,
Ale najczęściej złém nas tylko nęci.