Strona:PL Aleksander Fredro - Dzieła tom IV.djvu/142

Ta strona została przepisana.
Aniela.

Mnie.

Klara.

Ciebie kocha?

Aniela.

Tak powiada.

Klara.

Wierz tu mężczyznie! — Jak bóbr płakał rzewnie,
Błagał, przysięgał, od miłości ginął,
A koniec końców, chorągiewkę zwinął.
Widzisz, jak dobrze, że my nie kochamy —
Prawda, Anielo?

Aniela.

Chodźmy już do Mamy.

Klara.

Prawda, Anielo?

Aniela (odchodząc).

Dali do obiadu.

Klara (sama).

Nie kocha. (śmieje się z przymusu, potém w gniewie) To wąż, i wąż pełen jadu.



KONIEC AKTU CZWARTEGO.