Strona:PL Aleksander Fredro - Dzieła tom IV.djvu/206

Ta strona została przepisana.
Janusz.

Hola! Niech panie przebiorą się pierwej, a potém tu go przeniosą i tu w milczeniu wszyscy czekać będziemy, aż się sam obudzi.

Szambelan.

Aż się sułtanem obudzi.

Janusz.

Chodźmy, chodźmy.

Helena.

Ach, chodźmy!

KONIEC AKTU PIERWSZEGO.