Jesteś Hebes? Co? (wstając) Dosyć więc tego.
(innym tonem) Usiłowania wasze, Panowie moi, miłemi są sercu naszemu ojcowskiemu. Staraliście się zabawić mnie wszelkiemi sposobami i trzymając się rzetelnej średnicy, zaspokoiliście zupelnie moje obawy, wynikające z położenia rzeczy. Przyjmijcie, Panowie moi, stokrotne podziękowanie i bądźcie przekonani o naszéj niezmiennej ku wam łasce i życzliwości.
Dziwicie się, iż innym językiem przemawiam niż dotąd. Dotknięcie tronu zmienia człowieka. Czém byłem, nie jestem. — Bo szanowny Kanclerzu, zapewne jest ci znane przysłowie: Przybądź szczęście, rozum będzie.
Jak szczęście dogrzeje i kapłon zapieje! Ale też i przeciwnie, mój Kanclerzu: I mądry głupi, gdy go nędza złupi. Bo lepszy funt szczęścia, niż cetnar rozumu.
Najjaśniejszy Panie. (do żony) Małgosiu, to jakiś wielki człowiek.
Panie Januszu, co to znaczy?
Źle znaczy — coraz gorzej — teraz rozumiem Helenę.