Strona:PL Aleksander Fredro - Dzieła tom IX.djvu/182

Ta strona została przepisana.
Filonek.

Być może.

Rozaura.

Kogo szukają?

Filonek.

Nie wiem.

Rozaura.

Któż jest aresztowany?

Filonek.

Jakiś Orgon.

Rozaura.

Orgon?

Filonek.

Orgon.

Rozaura.

Orgon! Orgon! ale który?

Filonek.

Nie wiem.

Rozaura.

Ależ duszko, bo i ja jestem tamte Orgonowa — może tamte mój mąż.

Filonek.

Przeciebyś Pani męża poznała.

Rozaura.

Ach duszko, dwadzieścia lat jak mnie odjechał.

Filonek.

Uciekł?

Rozaura.

Nazajutrz po ślubie.