Strona:PL Aleksander Fredro - Dzieła tom V.djvu/138

Ta strona została przepisana.
Wacław.

Zostać może.

Papkin.

W samej rzeczy?

Wacław.

Nie inaczej.

(Papkin wychodzi środkowemi drzwiami)





SCENA III.
Wacław, Klara.
Klara.

Co wyrabiasz, o mój Boże!
Trzebaby mi być w rozpaczy,
Gdybym tylko czasu miała.

Wacław.

Cóż się stało? co się dzieje?

Klara.

Jeszcze mi się w oczy śmieje!
Ja wiem wszystko, bom słuchała —
Chcesz tu zostać.

Wacław.

Cóż w tém złego?

Klara.

Miej rozsądek.

Wacław.

Cóż mi z niego?