Ta strona została przepisana.
Rejent (z uśmiechem).
To się zdaje.
Wacław.
Nie przeżyję rozłączenia.
Rejent.
Ja się tego nie przestraszę.
Wacław.
I przysięgam...
Rejent (surowo).
Zamilcz Wasze!
(ze słodyczą) Co los spuści, przyjąć trzeba;
Niech się dzieje wola nieba. —
Lecz serdeńko, gdyś tak stały,
Gdzież dawniejsze twe zapały?
Milczysz — jakże? (ironicznie) Nie do wiary,
Jak o wszystkiém wie ten stary!
Wacław.
Młodość... może...
Rejent.
Podstolina
Była quondam: ta jedyna!
Ta wybrana! ta kochana! —
Teraz bawi u Cześnika.
Wacław (z pośpiechem).
Zaręczona Cześnikowi.
Rejent.
Póty temu nie uwierzę,
Póki sama nie odpowie.