Ta strona została przepisana.
Tylko prędko, bój się Boga,
Każda chwila jest mi droga —
Fipciu, Finiu, bój się Boga,
Tylko prędko — ptaszka lotem —
Masz na piwo. (chowając) Dam ci potém.
(Filip odchodzi)
Ale co mnie w serce skrobie,
Że się do drzwi nie dobywa — (słucha)
Ani mru mru — jakby w grobie —
(patrzy przez dziurkę)
Ten parawan mi zakrywa!
SCENA VII.
Orgon, Łatka.
(Orgon wchodzi, za nim widać dwóch żydków z towarami, którzy szarpią się i odpychają odedrzwi — Orgon wraca i zamyka drzwi mówiąc)
Orgon.
A cóż znowu, u kaduka!
Ta hołota guza szuka!
Łatka (z rozpaczą).
Orgon!
Orgon.
Precz! Precz! — (zbliżając się) A, Mospanie
Co się spytasz, wszystko drogo.
Tylko nasze zboże tanie —
Drą nas, Panie, drą co mogą.