Strona:PL Aleksander Fredro - Dzieła tom VI.djvu/101

Ta strona została przepisana.
Pani Malska.

Załować nie można tylko tego czego się pragnie.

Kasztelanowa.

Czegoż ty pragniesz?

Pani Malska.

Niczego. Tak źle, tak nie dobrze — wszystko jedno.

Kasztelanowa.

Wszystko jedno pójść za mąż, czy zostać wdową?

Pani Malska.

Wszystko jedno.

Kasztelanowa.

Że cię wydano za starego jenerała, że twoje sześciomiesięczne z nim pożycie nie było szczęśliwe, nie wypływa ztąd aby i raz drugi tak być miało.

Pani Malska.

A dlaczego nie?

Kasztelanowa.

Bo jenerał był stary, a Alfred Tulski jest młody.

Pani Malska.

Cóż to znaczy?

Kasztelanowa.

Co znaczy? Panno Figaszewska? co znaczy? wiele znaczy, ja powiadam. Przytém Alfred ma reputacyę rozumnego i przyjemnego człowieka. Prawdziwie nie jesteś wdzięczną losowi, że cię, tak gładko z ciernistéj na kwiecistą wyprowadził drogę.

Pani Malska.

Kwiecistą! któż to wiedzieć może?