Strona:PL Aleksander Fredro - Dzieła tom VI.djvu/144

Ta strona została przepisana.
Alfred.

Słucham.

Kasztelanowa.

Muszę przedłożyć istotny stan rzeczy.

Alfred.

Status causae.

Kasztelanowa.

Hę?

Alfred.

Słucham z uwagą.

Kasztelanowa.

W skutek układów familijnych, Pan Alfred Tulski, bawiący w Neapolu od lat pięciu, ma zaślubić moją siostrzenicą, wdowę po ś. p. Jenerale Malskim. (Skłaniają się obadwa na wejrzenie Kasztelanowej.) Pan Alfred nieznany osobiście ani mnie, ani mojej siostrzenicy, przybył do Warszawy. Nie przestając na finalnie zawartych układach, chciał jeszcze pierwéj poznać swoją narzeczoną.

Alfred.

A!...

Kasztelanowa.

Hm?

Alfred.

Nic Pani, — mówię A! przez co chcę wyrazić, że słucham z wielkim udziałem.

Kasztelanowa.

Aby osiągnąć ten swój zamiar, postanowił pod przybraném nazwiskiem wstąpić...