Ta strona została przepisana.
Barski (z udaném zdziwieniem).
On?
Kasztelanowa.
Pokazałeś palcem na czoło.
Barski.
Ach, to ja tak czasem pocieram czoło z powodu blizny.
Kasztelanowa.
Ach, ta blizna, blizna... i on ma także bliznę.
Barski.
Może i w samej rzeczy nie staje piątéj klepki.... mówił za wiele.
Kasztelanowa.
Raczéj za śmiało, bez należnych względów.
Barski.
Z lekceważeniem nie do przebaczenia.
Kasztelanowa.
Któż on jest?
Barski.
Skalski.
Kasztelanowa.
Jednak rzecz nie jasna.
Pani Malska.
Wszak odszedł.
Kasztelanowa.
Ale wróci... rzecz nie jasna... i on ma bliznę... muszę rozmówić się z nim finalnie... sam na sam.
Pani Malska.
Zrobisz jak zechcesz kochana ciociu, ale pozwól zwrócić swoją uwagę, że między temi portretami