Obskurantyzm! — Biały... i czarny... Dolski
usiądź tu bliżéj... wielka myśl we mnie powstała...
wielkie pytanie do rozstrzygnienia... czy biały
i czarny niedźwiedź tak jak my z Murzynami są jednego pochodzenia, czyli téż zupełnie innego? — Co? Czy biały dlatego biały, że w śniegach żyje, a czarny, że w jodłowych lasach przebywa? — Co? Jak ci się zdaje?
Wyznam szczerze, że nie czuję się na siłach stanowczego zdania udzielić w téj mierze.
Rzecz arcyciekawa... Jeżeli są jednego rodu... któryż był pierwéj? biały czy czarny?.. Któryż maść zmienił?
Jakże Jegomość decydujesz?
O! o! o! Jegomość myślisz, że to tak łatwo... bo jeżeli biały...
Ależ ja mówię o bydle.
Dajże mi pokój Jegomość...
Ależ bo Jegomość...
Jegomość psujesz dyskusyą.. Chodźmy Dolski do biblioteki... Tam spokojniéj tę rzecz zgłębimy. (od-