Ta strona została przepisana.
WYCHOWANKA.
AKT I.
(Salon — drzwi w głębi; po prawéj stronie od aktorów dwoje drzwi: pierwsze do pokoju Zosi, drugie do P. Morderskiego. — Na lewo podobnież dwoje drzwi, z których pierwsze szklanne do ogrodu, drugie do pokoju Reginy — na przodzie sceny na prawo kanapa, przed tą stolik założony wstążkami, koronkami
i kwiatami — krzesła.)
SCENA I.
Zosia, Szymon.
(Zosia siedzi na kanapie zajęta robótką — Szymon z trzepaczką w ręku przechodzi przez scenę w głębi; nagle wstrzymuje się i zwraca do Zosi.)
Szymon.
Panuńcia woła?
Zosia.
Nie.
Szymon.
Nie?
Zosia.
Nie, nie mój Szymonie.
Szymon.
Hm! — Ja przecie słyszałem wyraźnie w téj stronie.
Zosia.
Nikt ciebie tu nie wołał, tak ci się zdawało.